Jakie znaczenie będą miały plany gospodarowania wodami na obszarze dorzeczy?

Woda nie jest produktem handlowym takim jak kazdy inny, ale raczej dziedziczonym dobrem, które musi byc chronione, bronione i traktowane jako takie.

Ramowa dyrektywa wodna 2000/60/WE

RDW, inaczej dyrektywa 2000/60/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 pazdziernika 2000 r. ustanawiajaca ramy wspólnotowego dzialania w dziedzinie polityki wodnej narzuca na państwa członkowskie opracowanie planu gospodarowania wodami dla każdego dorzecza osobno. Równocześnie, jako że w tym akcie prawnym położono ogromny nacisk na współudział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji związanych z gospodarowaniem wodami, plany te mają być przygotowywane w sposób zapewniający konsultacje społeczne na każdym etapie przygotowywania planów.

Zgodnie z literą prawa - czyli z ustawą z dnia 18 lipca 2001 r. - Prawo wodne - plany gospodarowania wodami na obszarach dorzeczy sporzadza i aktualizuje Prezes Krajowego Zarzadu Gospodarki Wodnej (KZGW) w uzgodnieniu z ministrem wlasciwym do spraw gospodarki wodnej (jak dotąd jest to Minister Środowiska), a nastepnie zatwierdza Rada Ministrów i oglasza w Dzienniku Urzedowym Rzeczpospolitej Polskiej „Monitor Polski”.

W praktyce plany są przygotowywane i konsultowane w regionalnych zarządach gospodarki wodnej. Mamy ich siedem:

     
 

RZGW w Gdańsku: region wodny Dolnej Wisły

RZGW w Gliwicach: region wodny Górnej Odry i Małej Wisły

RZGW w Krakowie: region wodny Górnej Wisły

RZGW w Poznaniu: region wodny Warty

RZGW w Szczecinie: region wodny Dolnej Odry

RZGW w Warszawie: region wodny Środkowej Wisły

RZGW we Wrocławiu: region wodny Środkowej Odry

rysunek pochodzi ze strony http://www.rdw.org.pl/    

Projekty planów są już udostępnione przez rzgw.

Podstawą planowania stało się podzielenie zasobów wodnych na tzw. "jednolite części wód". Jednolitą częścią wód może być np. rzeka, strumień, odcinek rzeki czy też kanał albo zbiornik wodny. Gospodarowanie wodami ma się odbywać właśnie w granicach tych jednolitych części wód. Kolejnym etapem było określenie oddziaływań człowieka (antropopresja, presja antropogeniczna) na poszczególne części i wyznaczenie do osiągnięcia celów środowiskowych - czyli tego, do czego chcemy dążyć, chroniąc wodę i gospodarując wodami w ramach danej części wód.

Te prace były i są prowadzone przy udziale społeczeństwa. Właściwe organy (głównie regionalne zarządy gospodarki wodnej, Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej oraz rady gospodarki wodnej regionów wodnych) angażują się w jak najszersze rozpropagowanie idei wspólnego zarządzania wodami. W kwietniu 2007 i 2008 r. odbyły się Krajowe Fora Wodne, niezwykle ciekawe spotkania przedstawicieli różnych grup interesów, umożliwiające wymianę poglądów (nieraz sprzecznych) i nawiązanie dyskusji (nieraz bardzo emocjonalnej i burzliwej). W dniu 22 czerwca 2008 r. zakonczyla sie trwajaca pól roku tzw. II tura konsultacji spolecznych „Przegladu istotnych problemów gospodarki wodnej dla obszarów dorzeczy”. 22 grudnia 2008 roku rozpoczęła sie trwajaca kolejnych szesc miesiecy tzw. III tura konsultacji spolecznych projektów planów gospodarowania wodami dla obszarów dorzeczy.

Plany powinny zostać opublikowane pod koniec grudnia 2009 r. Będą to bardzo istotne dokumenty.

Dokładny opis zawartości planów jest zawarty w rozdziale 3. Planowanie w gospodarowaniu wodami ustawy Prawo wodne. M.in. konieczne będzie ustalenie w nich "celów środowiskowych" dla tzw. jednolitych części wód (czyli poszczególnych rzek, strumieni, zbiorników wodnych).

Te "cele środowiskowe" to inaczej mówiąc określenie, do jakiego stanu wód należy dążyć dla danej części wód. Celem środowiskowym może być np. zapewnienie odpowiedniej czystości wody (aby mogły w niej rozwijać się organizmy) czy zapewnienie odpowiedniego zagospodarowania doliny rzecznej (bo rzeka to nie tylko koryto, ale i brzeg rzeki, i dolina - przynajmniej z ekologicznego punktu widzenia). Inaczej mówiąc, jeśli jakieś działanie będzie sprzeczne z tzw. celami środowiskowymi, ujętymi w planie - nie będzie możliwe zrealizowanie tego działania.

Z drugiej strony, plany gospodarowania wodami na obszarze dorzecza dają bowiem furtkę (art. 114a Prawa wodnego): w planie dopuszcza się ustalenie mniej rygorystycznych celów środowiskowych niż to wynika z zasad ochrony wód (której celem jest "utrzymywanie lub poprawa jakości wód, biologicznych stosunków w środowisku wodnym i na terenach podmokłych"), jeśli dane wody są i tak silnie zmienione, a równocześnie zaspokojenie ważnych potrzeb środowiskowych, społecznych lub gospodarczych człowieka bez naruszania celów środowiskowych jest niemożliwe.

Z tego wynika, że plany gospodarowania wodami będą miały olbrzymie znaczenie i to, co zostanie w nich zapisane (albo i nie zostanie) będzie silnie wpływało na ewentualne korzystanie z wód. Co więcej, może w ostatecznym rozrachunku spowodować cofnięcie wcześniej wydanego pozwolenia na pobór wód, piętrzenie wód czy zrzut ścieków.

Woda jest dobrem wspólnym a Ramowa Dyrektywa Wodna przyznaje wszystkim zainteresowanym członkom społeczeństwa prawo głosu podczas planowania gospodarowania wodami. Czas na zrealizowanie tego prawa nadszedł właśnie teraz! Jest to o tyle ważne, że z powodu stosunkowo małej ilości wody, jaka jest dostępna w Polsce, można już teraz mówić o silnej konkurencji jeśli chodzi o dostęp do wody. Wiedzą o tym niektórzy hodowcy ryb, niektórzy właściciele małych elektrowni wodnych czy nawet oczyszczalni ścieków. A zatem teraz już trzeba zastanowić się nad zabezpieczeniem swoich interesów na przyszłość!

Owszem, projekty planów gospodarowania wodami mogą się wydać lekturą trudną i skomplikowaną dla osób, które tematem nie zajmują się na codzień. W razie wątpliwości zawsze można zapytać odpowiedzialnego pracownika odpowiedniego regionalnego zarządu gospodarki wodnej o nurtujące nas kwestie.